Postępujące zmiany regulacyjne powodują, że prowadzenie relacji inwestorskich staje się coraz trudniejsze. To zdumiewające, że w rzekomym interesie inwestorów i dla ich rzekomego dobra można było wprowadzić tak wiele regulacji ograniczających zyski inwestorów i ich możliwości analizy publikowanych przez spółki informacji.
Niejednokrotnie pisałem o tym, że powstające regulacje i wynikające z nich wymogi – absolutnie oderwane od realiów polskiego rynku kapitałowego i wielkości notowanych podmiotów – ograniczają zyski inwestorów lub wręcz uniemożliwiają emitentom prowadzenie biznesu poprzez systematyczne pogarszanie sytuacji konkurencyjnej względem nienotowanych podmiotów. Dodatkowe koszty związane z compliance oraz konieczność ujawniania konkurencji wielu ważnych danych w żaden sposób nie są rekompensowane przez dodatkowe możliwości finansowania wynikające z obecności na regulowanym rynku kapitałowym, przynajmniej w bieżących warunkach makroekonomicznych....