WIG potrzebował prawie 11 lat, by pokonać historyczny szczyt z 9 lipca 2007 r. Na warszawskim parkiecie jest jednak spore grono spółek, które od tego momentu pozwoliły inwestorom sowicie zarobić. Przyjrzeliśmy się firmom, których akcje od lipca 2007 r. do tej pory podrożały najmocniej. Czy na walory tych emitentów nadal warto stawiać?
Ciążą koszty pracy
Najwięcej zarobili posiadacze akcji Amiki, mimo że w ostatnich miesiącach notowania producenta sprzętu gospodarstwa domowego były pod presją podaży. Historyczny szczyt w ujęciu intraday został ustanowiony już 27 września 2016 r. na 213,9 zł. We wtorek walory Amiki kosztowały 129 zł. – Perspektywy dla Amiki na najbliższe kwartały są w dalszym ciągu wymagające. Dużym problemem pozostaną wyższe rok do roku koszty pracy. Dodatkowo mocny złoty jest korzystny...