We wtorek mija dokładnie 20 lat od momentu wprowadzenia do obrotu na GPW, dowodzonej obecnie przez Marka Dietla, kontraktów terminowych na WIG20. Instrument ten na przestrzeni lat miał lepsze i gorsze dni, ale nadal odgrywa kluczową rolę na rynku instrumentów pochodnych.
Przedstawiciele giełdy nie ukrywają, że do rynku pochodnych przywiązują dużą wagę. Podkreślają przy tym, że ma on wciąż duży potencjał i dlatego nadal zamierzają go rozwijać.
– Będziemy wprowadzać na przykład nowe kontrakty na akcje lub nowe typy instrumentów pochodnych, w miarę zapotrzebowania rynku. Kluczowe jest jednak zapewnienie animatorów dla tych instrumentów. Stawiamy też na edukację inwestorów indywidualnych, m.in. w zakresie kontraktów terminowych – zdradza Bogdan Kornacki z działu rozwoju rynku warszawskiej giełdy. .12–.13PRT