Obarczone największym ryzykiem kraje na świecie w rekordowym tempie emitują obligacje, bo rośnie na nie popyt w wyniku ożywienia globalnej gospodarki, a także poszukiwania przez inwestorów większej rentowności w warunkach historycznie niskich stóp procentowych.
Rządy krajów rozwijających się nieposiadających oceny inwestycyjnej długu pozyskały w tym roku 75 mld USD ze sprzedaży obligacji śmieciowych. To o 50 proc. więcej niż przed rokiem i więcej niż kiedykolwiek wcześniej. Stanowi to również 40 proc. wszystkich obligacji rządowych wyemitowanych w tym roku na emerging markets.
Obligacje rządowe emerging markets denominowane w lokalnych walutach dały od początku roku 10,4 proc. zwrotu, a denominowane w amerykańskich dolarach 7,6 proc.
Dla papierów skarbowych Stanów Zjednoczonych zwrot wyniósł w tym okresie 2,5 proc., a obligacje rządowe krajów ze strefy euro dały zarobić 0,9 proc. JB