Na jedzeniu można próbować zarobić na wiele sposobów. Jedni prowadzą restauracje i bary, inni uznali, że najlepszym biznesem jest dostarczanie gotowego jedzenia wprost do klientów, którzy są w domach czy biurach. Są też tacy, którzy biznes widzą w skróceniu czasu obsługi w restauracji.
Moda na tworzenie startupów zajmujących się zbieraniem zamówień na jedzenie za pomocą aplikacji i jego dostarczaniem z restauracji w USA zaczęła się na początku dekady. Powstające wówczas startupy stosunkowo łatwo zdobywały finansowanie i osiągały wysokie wyceny w prywatnych emisjach akcji. To skłaniało kolejnych do powielania modelu biznesowego. Rosnąca konkurencja sprawiała, że firmom trudno było wypracować taki model finansowy, który zapewniłby zyski, a tym samym przetrwanie, gdy skończy się kupka zebranych od inwestorów pieniędzy. Kłopoty startupów wzmogły ostrożność inwestorów, którzy przykręcili kurek z pieniędzmi. Jedni dostawcy zbankrutowali (niektórzy w...