Od kilku lat mamy do czynienia z dynamicznym rozwojem rynku mieszkaniowego, co wynika z historycznie niskich stóp procentowych. Naturalne jest to, że po latach prosperity możemy się spodziewać spowolnienia rynku. Ale czy należy oczekiwać takiego załamania, jakiego doświadczyliśmy dekadę temu? Wiele wskazuje na to, że nie.
Po pierwsze, obecnie sprzedawane mieszkania są znacznie lepiej dopasowane jeśli chodzi o powierzchnię do potrzeb i możliwości finansowych klientów. Są one średnio mniejsze niż niespełna 10 lat temu. Dla przykładu, średnia powierzchnia nowego mieszkania w Warszawie w 2015 r. wyniosła 63 mkw., podczas gdy w 2007 r. była ona aż o 14 mkw. większa przy niemal identycznej średniej liczbie pokoi (2,8 w 2015 r. vs. 2,9 w 2007 r.). Obecnie, oprócz mniejszych metraży lokali, niższe są także ceny za 1 mkw....