Plan Morawieckiego okazuje się dobrym towarem eksportowym. Rumunia chce czerpać z niego pełnymi garściami i wdrażać takie elementy, jak pakiet 100 zmian dla firm, budowa systemu wsparcia dla innowacji czy uszczelnianie systemu podatkowego. Wzorcem dla naśladowania stał się także nasz Polski Fundusz Rozwoju, a jego prezes Paweł Borys został właśnie członkiem zespołu doradczego rumuńskiego rządu.
Wdrażanie planu Morawieckiego w Bukareszcie nie byłoby oczywiście możliwe, gdyby nie fakt, że rumuńska gospodarka ma podobne problemy jak nasza – w tym np. niski poziom innowacyjności. .11 ACW