Konsorcjum głównego wykonawcy bloków w Elektrowni Opole poprosiło o dodatkowy czas na zakończenie flagowej inwestycji Polskiej Grupy Energetycznej. Zgodnie z propozycją oddanie pierwszego bloku miałoby się odbyć z pięciomiesięcznym poślizgiem wobec pierwotnego harmonogramu, a drugi blok trafiłby do systemu cztery miesiące później.
PGE analizuje prośbę i zasadność ewentualnych kar. Jak wynika z informacji „Parkietu", potencjalne opóźnienie nie wpłynie na budżet inwestycji. Analitycy szacują związane z poślizgiem straty PGE. Ale nie oczekują kar. Bo PGE ma pakiet akcji będącego w konsorcjum giełdowego Polimeksu. .03