Globalne nastroje inwestycyjne pozostają rewelacyjne, co dobitnie obrazują seryjnie bite rekordy hossy na Wall Street. Jednocześnie dolar za sprawą braku presji inflacyjnej i gołębiego stanowiska Fedu znalazł się w bardzo głębokiej defensywie. Dodatkowo chińska gospodarka pozytywnie zaskoczyła tempem wzrostu w drugim kwartale. W takim środowisku dobrze powinny radzić sobie surowce.
I rzeczywiście: kurs ropy Brent po kilku tygodniach naruszył barierę 50 USD za baryłkę, tona miedzi...