Jest 2191 r. Obchodzimy 200. rocznicę powstania GPW, choć mało kto pamięta, jak oryginalnie rozwijany był ten skrót. Dziś, po wielu zakrętach historii spółki, po wielokrotnej zmianie modelu biznesowego, po wielokrotnym rebrandingu, warto przypomnieć, jak wówczas funkcjonowała tzw. giełda papierów wartościowych. Jak irracjonalne – z perspektywy dzisiejszego usera – występowały ograniczenia natury regulacyjnej, biznesowej czy wreszcie w odniesieniu do podstawowego parametru – usability.
Ówczesne ograniczenia regulacyjne były nie tylko niezrozumiałe z dzisiejszej perspektywy, ale także dla podmiotów funkcjonujących w XXI w. Istniał wówczas kuriozalny podział geograficzny, tj. przypisanie regulacji do danego obszaru. A warto nadmienić, że już wtedy znany był – prymitywny wprawdzie, ale na owe czasy wystarczający – sposób komunikacji na odległość, zwany internetem. Z jednej strony można było z wykorzystaniem tego środka komunikacji dokonywać transakcji na dowolnym kontynencie, a z drugiej – regulatorzy i nadzorcy zamykali się w skorupie danego obszaru....