Aż o jedną piątą stopniała we wtorek kapitalizacja CI Games w reakcji na informację o słabej sprzedaży „Snipera 3", czyli największej gry w historii spółki. Ta deklaruje, że pracuje nad poprawkami, które powinny podnieść jakość gry i podźwignąć sprzedaż.
Tymczasem inwestorzy się obawiają, czy w obecnej sytuacji firma będzie mieć pieniądze na spłatę zobowiązań. Zarząd twierdzi, że tak. – CI Games wygeneruje istotne przepływy pieniężne z działalności operacyjnej w drugim kwartale. Powinny spokojnie wystarczyć na spłatę zobowiązań finansowych – mówi „Parkietowi" prezes Marek Tymiński. Analitycy podzielają tę opinię, ale podkreślają zarazem, że spółka będzie musiała podjąć szereg trudnych decyzji, w tym ograniczyć koszty i skalę działalności, gdyż przy obecnej gotówka może się szybko skończyć.
We wtorek taniały akcje wszystkich giełdowych producentów gier. .04kmk