Inwestorzy z zapałem powitali powrót Volkswagena na rynek euroobligacji. Pierwsza benchmarkowa emisja długu przeprowadzona przez motoryzacyjnego giganta po skandalu spalinowym cieszyła się olbrzymim popytem.
Na obligacje denominowane w euro o łącznej wartości 8 mld euro wpłynęły zapisy opiewające na 24 mld euro. A księgę zamówień zamknięto przed ustaleniem ostatecznej ceny. Spółka sprzedaje papiery dłużne w czterech transzach o terminach zapadalności od dwóch do 10 lat. 10-letnie obligacje mają oprocentowanie 1,9 proc.
Volkswagen od 2011 do 2015 r. był największym emitentem obligacji korporacyjnych w Europie. Po wybuchu skandalu nie sprzedawał benchmarkowych obligacji, a jedynie papiery zabezpieczone aktywami.