Politycy i analitycy ostrzegają, że w Hiszpanii jest więcej niż w innych krajach małych firm, co sprawia, że tamtejsza gospodarka jest mniej odporna na sytuacje kryzysowe. A poza tym małe firmy są zazwyczaj mniej wydajne od dużych, a to m.in. oznacza, że trudniej im tworzyć miejsca pracy.
Mniejsze też mają możliwości wprowadzania innowacji czy wchodzenia na zagraniczne rynki. Tylko 90 hiszpańskich firm ma roczne przychody przekraczające 1 mld euro, a mniej niż 200 ma je na poziomie powyżej 0,5 mld euro. Ponad 40 proc. Hiszpanów pracuje w firmach zatrudniających mniej niż dziesięciu pracowników. We Francji jest to 29 proc., w Niemczech 19 proc., a w USA tylko 11 proc. JB