Rynkiem rządzą plotki. Długi język znajomego z branży, przypadkowa rozmowa w windzie zjeżdżającej z ostatniego piętra najwyższego wieżowca w mieście czy wpływowy partner do gry w tenisa. Od wielu lat są to źródła informacji o nastrojach panujących na rynku oraz samopoczuciu byków i niedźwiedzi. Dziś za sprawą rozwoju technologii informacyjnych, a także stale rosnącej popularności mediów społecznościowych do „podsłuchania" takich rozmów nie trzeba wydawać ani złotówki na 15-letnią whisky lub wizytę w elitarnym klubie. Wystarczy znajomość podstaw programowania i dostęp do sieci.
Na w pełni efektywnym rynku ceny akcji przedsiębiorstwa odzwierciedlają wszystkie informacje, które dotyczą jego sytuacji finansowej i długofalowej perspektywy wzrostu. Przyjmując, że powyższa hipoteza sformułowana przez Eugene'a Famę jest w...