Narzekania na poziom obrotów na warszawskiej giełdzie od dłuższego czasu są normą na naszym rynku. Po wrześniu nieco one ucichły, co wcale jednak nie oznacza, że sytuacja znacząco się poprawiła. Maklerzy coraz częściej bowiem wychodzą z założenia, że „jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma".
Jak wynika ze statystyk GPW, we wrześniu obroty na głównym rynku akcji wyniosły 16,5 mld zł. Dało to...