Wrzesień nieco zatarł wspomnienia po wakacyjnej hossie. Mimo to wahania nastrojów na rynkach zarówno akcji, jak i obligacji w minionym miesiącu nie miały większego wpływu na stopy zwrotu funduszy za minione trzy kwartały.
Licząc od początku roku fundusze polskich małych i średnich spółek zarobiły ponad 11 proc. To oznacza, że przeciętnie rzecz biorąc, odrobiły już straty wywołane przez bessę rozpoczętą wiosną ubiegłego roku. Niektóre ze sporą nawiązką – fundusze z oferty MetLife TFI, Ipopemy oraz Investors TFI skoncentrowane na „misiach" zarobiły od początku roku 14 proc. lub więcej.
– Siła letniej hossy w segmencie maluchów i średniaków przekroczyła nasze oczekiwania (od lipca do końca września mWIG40 zyskał prawie 20 proc., a sWIG80 niemal 10 proc. – red.), zbyt szybko zaczęliśmy realizować zyski z inwestycji w spółki, których notowania bardzo mocno wzrosły – przyznaje Jarosław Lis, dyrektor biura aktywów akcyjnych BPH TFI. W efekcie BPH Akcji Dynamicznych Spółek zarobił „tylko" 5,5 proc. – To, że pomyliliśmy się latem i postawiliśmy na defensywną strukturę portfela, nie zmienia naszego nastawienia do „misiów". Wielu tego typu spółkom należy się odpoczynek, zwłaszcza że po ostatnim rajdzie są już drogie – ocenia Lis.
Niezłe stopy zwrotu funduszy „misiów" wypadają blado przy astronomicznym zysku...