Z dużym zaciekawieniem przyjąłem ostatnie doniesienia na temat zaleceń rządu niemieckiego dla ludności, w których mówi się o konieczności zgromadzenia zapasów żywności i wody na dni dziesięć. Owo zaciekawienie miało podstawy dwie. Pierwsza natury społeczno-politycznej. „Czy oni coś wiedzą i czy do czegoś faktycznie się szykują, czy to tylko tak zdroworozsądkowo?". Druga – bardziej już zbliżona do codzienności okołoekonomicznej. „Czy – a jeśli tak, to jaki – miało to mieć wpływ na...