Zachowanie Wall Street w tym roku było niemalże lustrzanym odbiciem dokonań indeksów z okresu od sierpnia do listopada 2015 r. Podążając tym tropem, można przypuszczać, że obecna korekta ma prawo jeszcze trochę potrwać, a rynkowe zapasy między strachem a nadzieją będą miotały indeksem S&P500 (w granicach 2000–2100 pkt) przez kolejne kilka tygodni.
Co będzie później? Czy po raz kolejny rynek zdecyduje się nadszarpnąć nerwy inwestorów i przetestuje poziom 1800–1850 pkt? Czy...