dr Iwona Sroka, prezes zarządu, Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych
To, co nam się niewątpliwie w wolnej Polsce udało, to rynek kapitałowy. W żadnym innym kraju o podobnej genezie i transformacji ustrojowej w latach 90. giełda nie odegrała tak znaczącej roli w gospodarce, jak warszawska GPW. Była najbardziej transparentnym mechanizmem prywatyzacji, a także finansowania projektów rozwojowych polskich przedsiębiorstw. Prowadzona od początku istnienia silną ręką prezesa Wiesława Rozłuckiego, nie zaliczyła żadnych raf, które mogłyby odbić się na jej reputacji czy zachwiałyby młodym rynkiem kapitałowym w Polsce. Sprawny i efektywny nadzór, rozumiejący potrzeby rynku, tworzyli Lesław Paga i jego wieloletni kontynuator przewodniczący Komisji Papierów Wartościowych i Giełd Jacek Socha. Ci mądrzy pionierzy, dbając przede wszystkim o obrót i dostępność instrumentów giełdowych, unikali pokusy budowy zaufania poprzez nadmierną rozbudowę funkcji nadzorczych, a samej giełdzie udało się też stworzyć profesjonalne otoczenie wspierające jej rozwój i rolę w gospodarce. W żadnym innym kraju regionu Europy Środkowo-Wschodniej nie wykształciło się tak zaangażowane grono inwestorów indywidualnych, na czele z prezesem Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych Jarosławem Dominiakiem, ludzi aktywnych nie tylko w...