Rosyjski rząd zaakceptował propozycję Federalnej Służby Antymonopolowej, by zróżnicować ceny detaliczne napojów alkoholowych w zależności od ich mocy. Postanowiono najniższą cenę pół litra wódki zawierającej od 34 do 38 proc. alkoholu obniżyć do 150 rubli (około 8 zł), a cenę wódek i innych napojów o mocy od 38 do 56 proc. podnieść do 240 rubli z obecnych 185 rubli.
Ma to zmniejszyć szkodliwość picia napojów alkoholowych, bo te słabsze powodują mniejszy uszczerbek na zdrowiu i wolniej uzależniają – argumentowali pomysłodawcy. Nie bez znaczenia dla podjęcia takiej decyzji było też zmniejszenie atrakcyjności bimbru na rynku.
Dyrektor Centrum Badań tego rynku Wadim Drobiz uważa jednak, że tańsza wódka o zawartości 36–38 proc. nie ograniczy picia samogonu. – Większość konsumentów czystej wódki zauważy różnicę 2–4 proc., bo to inny smak. I ci, którzy kupowali bimber po 100 rubli za butelkę, nadal będą to robić i nie sięgną po słabą – powiedział. JB