W poniedziałek kurs dolara przekroczył 4,04 zł i znalazł się na najwyższym poziomie od ponad 12 lat. To zła wiadomość dla firm ponoszących spore koszty w tej walucie. Wśród nich są przedstawiciele branży odzieżowej, a największą ekspozycję mają LPP, Solar, CDRL, Monnari i CCC. Znacznie mniej narażone są takie firmy, jak Bytom, Vistula, Wojas i Gino Rossi.
– Umocnienie dolara będzie oznaczało, że ceny kolekcji wiosna–lato w sklepach będą wyższe – mówi Piotr Nowjalis, wiceprezes CCC. Pytanie brzmi, w jakim stopniu i tempie firmy zdołają przełożyć wyższy koszt zakupu kolekcji na klientów. Zdaniem ekspertów może to zająć od sześciu do dziewięciu miesięcy.
Umocnienie „zielonego" negatywnie wpłynie także na zyski innych firm, które importują towary lub półprodukty ze Wschodu i płacą w dolarach. Wśród nich są m.in. Amica, Apator, Boryszew czy Ferro. Sporo, bo 40 proc., kosztów w tej walucie ma także Arctic Paper (jednocześnie nie ma przychodów dolarowych).