W minionym miesiącu to właśnie fundusze dłużne wypracowały najwyższe stopy zwrotu (albo inaczej: były jedynymi, które nie naraziły klientów TFI na straty). To jednak nie wszystko – portfele oparte na papierach dłużnych były jedynymi, które się tak naprawdę sprzedawały. Tak wynika z sondy, którą przeprowadziliśmy wśród największych TFI detalicznych.
Eksperci przekonują jednak, że na taką popularność jak jeszcze w zeszłym roku fundusze obligacji nie mają co liczyć (inwestorzy detaliczni powierzyli im w sumie 5,8 mld zł netto). – To nie perspektywy zysków pchają inwestorów ku obligacjom, tylko strach przed spadkami na giełdach – tłumaczy Mariusz Staniszewski, prezes Noble Funds TFI. Dlatego zarządzający szukają alternatywy dla tradycyjnych funduszy dłużnych. – Już niedługo przedstawimy nowy produkt dla klientów zainteresowanych zarabianiem o kilka punktów procentowych więcej niż na lokatach bankowych, przy niskim poziomie ryzyka – zapowiada Marek Przybylski, prezes Aviva Investors TFI.