Platyna staniała w poniedziałek do 922 USD za uncję, czyli najniższego poziomu od 2008 r. Przez ostatnie pięć sesji metal ten stracił prawie 5 proc. W tym samym czasie pallad zyskał niemal 5 proc., do 651 USD za uncję. Pierwszy z tych metali jest wykorzystywany w katalizatorach do samochodów z silnikami Diesla, drugi w katalizatorach samochodów z silnikami benzynowymi. Sprzedaż modeli dieslowskich osłabła w ostatnich miesiącach w Europie, a skandal wokół fałszowania testów emisyjnych przez Volkswagena sprawił, że perspektywy dla rynku diesli jeszcze bardziej się pogorszyły. Część analityków prognozuje, że cena platyny spadnie poniżej 900 USD za uncję. Zyskiwać może pallad.
Tymczasem akcje handlującej surowcami firmy Glencore traciły w poniedziałek w Londynie ponad 30 proc. Powodem był raport analityków Investec wskazujący, że kurs walorów mocno zadłużonej spółki może istotnie spaść.