Zeszłoroczny pożar w zakładach włókienniczych w Turku przełożył się na utratę części mocy wytwórczych. W II półroczu Lubawa całą produkcje będzie opierała już na własnych mocach przerobowych. Firma dostała 25,7 mln zł odszkodowania. Aktywnie inwestuje za granicą.
– Ostatnich kilka kwartałów to okres wzmożonych rozmów z naszymi zagranicznymi partnerami, które zgodnie z przyjętą strategią już dziś przekładają się na konkretne decyzje – mówi Marcin Kubica, prezes Lubawy.