Każdy starający się o kredyt (dowolny) klient musi podpisać „oświadczenie o poddaniu się egzekucji". Na jego podstawie bank może wystawić Bankowy Tytuł Egzekucyjny i ściągnąć należność. BTE pojawił się w Prawie bankowym w 1997 r. i obecnie powoli odchodzi do lamusa. Czemu służył? Walce z nadmiarem tzw. kredytów nieregularnych – a takich najwięcej udzielono w I połowie lat 90. W portfelu kredytów straconych w 1999 r. niemal 50 proc. stanowiły kredyty udzielone przed 1995 rokiem.
Na koniec I kwartału udział kredytów zagrożonych w portfelu banków wynosił 7,1 proc., a najszybciej rosły opóźnienia w spłacie kredytów mieszkaniowych. To głównie efekt umocnienia franka szwajcarskiego, w którym udzielano najwięcej walutowych kredytów na zakup nieruchomości.
Ponieważ Trybunał Konstytucyjny nakazał zaniechanie stosowania BTE od 1 sierpnia 2016 r., banki będą musiały szukać innych metod zabezpieczania swoich należności.