Inwestorzy spodziewają się, że kierowany przez prezesa Herberta Wirtha KGHM w tym roku pokaże zyski najsłabsze od niemal dekady – wszystkiemu winne są notowania miedzi i srebra. Zdaniem Pawła Kordali, analityka surowcowego XTB, w przyszłym roku nie zapowiada się na poprawę sytuacji.
– Fundamentalnie ten rok rynek miedzi zakończy z deficytem, lecz powinien on głównie wynikać z przesunięcia w czasie otwarcia nowych projektów wydobywczych, w wyniku czego w przyszłym roku nadprodukcja może wynieść aż 400 tys. ton. Nasza prognoza na koniec przyszłego roku to 5,9 tys. USD za tonę miedzi – ocenia Paweł Kordala. Bieżące notowania czerwonego metalu to 6,4 tys. USD za tonę. W wakacje miedź była wyceniana na 7,2 tys. USD.