Czwartkowa sesja nie przyniosła poprawy nastrojów na warszawskim parkiecie. Scenariusz notowań został napisany przez największe europejskie parkiety, gdzie zdecydowanie więcej do powiedzenia mieli sprzedający.
Za sprawą nie najlepszych danych z Chin humory nie dopisywały inwestorom od początku notowań. Potem jednak było tylko gorzej. Indeksy pogrążyły rozczarowujące dane z największych europejskich...