W międzynarodowych rankingach logistycznych niemieckie drogi wciąż przewodzą, ale i tam sieć transportowa zaczęła się kruszyć. – W ostatnich latach warunki na drogach pomału się pogarszają – uważa Mike Nitschke, kierowca ciężarówki, od 25 lat podróżujący od Skandynawii po Hiszpanię. – Drogi na zachodnich krańcach Niemiec są w bardzo złym stanie, bo tam nie trafiały fundusze zjednoczeniowe. Zaczyna to zagrażać rozwojowi gospodarki, w dużej mierze uzależnionej od handlu. Ale również firmy belgijskie i holenderskie potrzebują dobrych dróg – dodaje Carsten Brzeski z ING. MFW szacuje, że w najbliższych czterech latach Niemcy powinny na infrastrukturę wydać dodatkowo 14 mld euro. Udział inwestycji publicznych w niemieckim PKB jest jednym z najniższych w OECD.