Nadzór rynku finansowego strefy euro zapłaci prawie pół miliarda euro firmom konsultingowym i audytorom za opracowania na temat kondycji największych banków tego regionu, przy czym dużą część tych kosztów poniosą same banki – wynika z analizy „Financial Times". Europejski Bank Centralny jest przekonany, że przygotowywana w ten sposób diagnoza jest „niezbędnym pierwszym krokiem" do utworzenia bezpieczniejszej europejskiej unii bankowej.
EBC i osiem krajowych instytucji nadzoru, w tym z pięciu największych gospodarek strefy euro, zapłaci 487,7 mln euro z tytułu honorariów zewnętrznym doradcom za kompleksową ocenę i skontrolowanie 128 największych banków z tego regionu. Najwięcej z tych ośmiu krajowych instytucji wyda niemiecka BaFin – około 240 mln euro.