Czy zaskoczyło pana, że firma Ultimo sprzedana została grupie B2Holding, a nie trafiła na GPW?
Dla mnie nie jest to żadne zaskoczenie. Od dłuższego czasu w sprawie Ultimo wiadomo było, że pod uwagę brane są różne scenariusze, w tym m.in. sprzedaż zagranicznemu podmiotowi. Jest kilka grup finansowych, które inwestują w tego typu aktywa. Dlatego też taka transakcja była wielce prawdopodobna.
B2Holding poprzez Ultimo de facto wchodzi do Polski. Czy na naszym rynku mogą się pojawiać kolejne zagraniczne podmioty i co to oznacza dla naszych windykatorów?
Myślę, że taki ruch jest prawdopodobny. Dla nas na pewno oznacza to większą konkurencję. Pamiętajmy, że firmy ze strefy euro mają możliwość tańszego pozyskiwania kapitału w stosunku do spółek w Polsce. Jest to ich wielka zaleta. Niższy koszt finansowania i duża ilość gotówki mogą...