Albańska policja aresztowała siedmiu pracowników tamtejszego banku centralnego, podejrzewanych o regularne okradanie skarbca. W ciągu czterech lat zatrzymani mieli podebrać 713 mln leków (około 21 mln zł). Na ich trop wpadli audytorzy dokonujący inwentaryzacji aktywów Banku Albanii.
Według lokalnych mediów jeden z aresztowanych pracowników banku, Adrian Bitraj, już przyznał się do kradzieży. Jak wyznał, raz na jakiś czas pod koniec dnia pracy wracał do skarbca, tłumacząc, że zostawił tam kluczyki lub telefon. Zabierał nowe banknoty, drukowane w Szwajcarii. Swój łup roztrwonił w większości na zakłady sportowe, m.in. podczas ostatnich mistrzostw świata w piłce nożnej.
Jak zapewnił Adrian Fullani, gubernator Banku Albanii, kradzieże nie miały wpływu na jego działalność. Są jednak kompromitujące dla instytucji, która stoi „na straży albańskiego pieniądza". Fullani zadeklarował, że niezwłocznie podejmie kroki na rzecz poprawy bezpieczeństwa banku.