11 spółek odzyskujących długi, które przekazały nam dane, nabyło w I półroczu wierzytelności o łącznym nominale 2,63 mld zł. W tym samym okresie rok wcześniej było to 2,59 mld zł. Prawdziwy renesans przeżywa windykacja na zlecenie. Wartość wierzytelności w segmencie inkaso wzrosła z 2,5 mld do 3,5 mld zł. Ale windykatorzy nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa.
– Druga połowa roku jest zwykle lepsza niż pierwsza, jeżeli chodzi o zakup wierzytelności. Dalsza poprawa bankowych wskaźników realizowana będzie poprzez sprzedaż coraz mniej opóźnionych w spłacie wierzytelności – mówi Michał Handzlik, prezes DTP. – Widać również, że nie ma problemu z pozyskiwaniem pieniędzy w drodze emisji obligacji. Niemniej finansowanie, szczególnie po podsumowaniu efektów zmian w OFE, to czynnik niepewności – twierdzi. Fundusze emerytalne były do tej pory ważnym dostawcą kapitału dla windykatorów i w dużej mierze dzięki nim firmy mogły pozwolić sobie na kolejne inwestycje.