Andy Weir, zarządzający funduszem FF Global Strategic Bond Fund z oferty Fidelity Worldwide Investment, uważa, że europejskiej gospodarce nie grozi deflacja, a bańka na rynku długu, nawet jeżeli jest, jeszcze przez pewien czas nie pęknie.
– Nie zgadzam się z tezą deflacyjną i raczej spodziewam się, że w Europie pozostanie niska inflacja – przekonuje zarządzający. – Inflacja powinna się utrzymać w okolicy 1 proc., co stanowi zapowiedź niskiego tempa wzrostu gospodarczego – prognozuje.
Na nastrojach inwestorów ciążą obawy o formującej się bańce na rynku papierów dłużnych m.in. z powodu historycznych minimów rentowności obligacji „peryferyjnych" krajów Europy. Zarządzający Fidelity nie spodziewa się jednak gwałtownego odwrócenia pozytywnych trendów na światowych rynkach długu. – Aby bańka na rynkach długu pękła, wzrost gospodarczy musiałby przyspieszyć, podobnie zresztą jak inflacja. W najbliższej przyszłości nie spodziewam się realizacji żadnego z tych scenariuszy – twierdzi Weir.