Poniedziałek był kolejnym dniem przeceny na rosyjskiej giełdzie. Indeks Micex spadał po południu o 2,5 proc. (od początku roku stracił już prawie 7 proc.). Przyczyną wyprzedaży wciąż był niepokój przed możliwymi nowymi sankcjami wymierzonymi w Rosję. Na nastrojach na rynku ciąży czwartkowe zestrzelenie malezyjskiego samolotu pasażerskiego nad Ukrainą. Wielu rosyjskich oligarchów obawia się, że polityka Putina doprowadzi do międzynarodowej izolacji Rosji i poważnie zaszkodzi ich interesom.
– Jeśli Putin nie zakończy wojny na Ukrainie, może stać się takim międzynarodowym wyrzutkiem jak prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenko – mówi agencji Bloomberg anonimowy rosyjski...