Podwyżka pensji rzędu 80 euro nie wystarczy, żeby skłonić Włochów do zakupów, nawet na wyprzedaży. Sezon letnich obniżek w wielu regionach Włoch zaczyna się już w przyszłą sobotę. Niewielu mieszkańców Półwyspu Apenińskiego planuje jednak wybrać się na zakupy. Jedynie ok. 45 proc. włoskich rodzin zapowiada, że skorzysta z obniżek w tym sezonie. Jak szacuje jedna z organizacji konsumenckich, Włosi wydadzą tego lata o 8 proc. mniej niż w 2013. Widać więc, że pomysł rządu Matteo Renziego, aby wszystkim Włochom podnieść pensję o 80 euro, nie rozbudził apetytów konsumpcyjnych. Nie brak jednak ekspertów twierdzących, że to wyłącznie dzięki kieszonkowemu, które wszyscy Włosi dostali od swojego premiera, spadek letnich wydatków będzie tak niewielki. W roku 2013 konsumpcja w porównaniu z 2012 spadła o 22 proc. W 2008 włoskie rodziny podczas letnich wyprzedaży wydały łącznie ok. 4 mld euro, w tym roku wydatki nie przekroczą 1,8 mld.