W połowie kwietnia Grecja pomyślnie powróciła na rynek długu. Rząd w Atenach doskonale wstrzelił się z aukcją. Od kilku miesięcy ma miejsce bardzo dynamiczny napływ kapitału na rynek obligacji peryferyjnych krajów strefy euro. Aktywa, które jeszcze do niedawna były ogromnym ciężarem, cieszą się nadspodziewanie dużym zainteresowaniem inwestorów. Na nowo trwa proces konwergencji, tj. zbliżania się dochodowości papierów emitowanych przez poszczególne kraje regionu.
Jaka jest przyczyna tego zjawiska? Co dalej z rynkiem długu tych państw? Postaram się krótko streścić swoją ocenę sytuacji i dalsze losy europejskich peryferii.
Na początek kilka faktów. Rentowność 10-letnich benchmarkowych obligacji Włoch spadła w kwietniu do najniższego poziomu od powstania wspólnego obszaru walutowego. Dociera do poziomu 3,10 proc. Dochodowość tych samych papierów Hiszpanii, obecnie nawet nieznacznie poniżej włoskich, zbliża się do 3,05 proc. –...