Gospodarka

Barometr na dobre i złe
24.06.2000, "Man"

Giełda a gospodarka

Jeszcze kilka lat temu bywalców warszawskiego parkietu niewiele obchodziły informacje o stanie gospodarki. W 1993 roku nikt nie zawracał sobie głowy złą sytuacją makroekonomiczną, skoro WIG piął się nieustannie w górę, ?bijąc na luzie? kolejne rekordy. Później sytuacja radykalnie się zmieniła.

Obecnie nierzadko zwleka się z poważniejszymi decyzjami inwestycyjnymi do czasu opublikowania informacji o dynamice produkcji przemysłowej czy stopie inflacji. WIG zaczął więc odzwierciedlać nie tylko nastroje inwestorów, ale również koniunkturę makroekonomiczną.Awangarda polskiej gospodarkiDo końca pierwszej połowy lat 90. udział spółek giełdowych w produkcie krajowym brutto był znikomy. Szacuje się, że w 1995 roku niewiele przekraczał 3%. Z braku doświadczeń i gotowych wzorów do naśladowania na początku ery transformacji procesy prywatyzacyjne przebiegały stosunkowo wolno. Jako pierwsze na rynku pojawiły się takie znane i uznane wówczas firmy, jak Krosno, Śląska Fabryka Kabli, Exbud, Próchnik, Swarzędz, Tonsil i Żywiec. To był 1991 rok, a akcjami tych spółek, rozprowadzanych często za symboliczną cenę, interesowało się niewielu Polaków. Podobnie było zresztą w 1992 roku, kiedy do gry weszły m.in. Elektrim, Mostostal Export czy Okocim, stanowiące awangardę polskiego przemysłu i handlu zagranicznego. Prawdziwy wysyp...


Aby odczytać ten artykuł musisz być zalogowany.
Nie masz dostępu ?
Zamów pełen dostęp do Gazety Giełdy Parkiet
Abonament
1 miesiąc: 319,00 PLN
3 miesiące: 949,00 PLN
12 miesięcy: 3 198,00 PLN

podane ceny zawierają 8% VAT
zamów
TWOJE KONTO RP.PL