Nawet 18 proc. traciły wczoraj akcje Polnordu w reakcji na informację o planowanej emisji akcji. Negatywnie zaskoczyła ona też analityków. – Po dokonaniu kilku emisji obligacji w I połowie roku wydawało się, że spółka zdoła uruchomić nowe projekty bez podnoszenia kapitału – mówi Piotr Zybała, analityk z DI BRE Banku.
Pozyskane pieniądze Polnord chce wykorzystać na rozwój projektów deweloperskich i obniżenie długu. Jeśli sprzeda maksymalną liczbę akcji po obecnej cenie rynkowej, pozyska około 41 mln zł. – A dług netto spółki to aż 637 mln zł – wskazuje Bartłomiej Kubicki, analityk z Raiffeisena.