Na długi, majowy weekend przygotowałem sobie osobistą prasówkę. Jest przecież tyle tematów: OFE, minął termin rozliczeń podatkowych, strategiczne problemy gazowe, spowolnienie gospodarcze, wahania na giełdzie itd. Tymczasem w wielu artykułach pośrednio związanych z biznesem jako leitmotiv przewijał się... samochód.
No cóż... Nic tak nie rozpala naszej wyobraźni, jak dobre auto widziane w każdej możliwej opcji. A to przychód podatkowy, a to „bankowóz", a to element „zapewnienia bezpieczeństwa w licznych...