Recesja wciąż trzyma strefę euro w garści. W I kwartale PKB eurolandu skurczył się o 0,2 proc. (licząc kwartał do kwartału). Pod kreską znowu znalazła się Francja, a Niemcy ledwie uniknęły tego losu – ich PKB wzrósł o rozczarowujące 0,1 proc.
Gospodarcza dekoniunktura dotyka zarówno pogrążonych w kryzysie krajów Południa, jak i fiskalnie zdrowych państw z serca strefy euro. Jest ona również widoczna w naszym regionie. Czeski PKB spada już od blisko roku. Jedną z nielicznych dobrych wiadomości jest wyjście Węgier z recesji.
Czy drugi kwartał i nadchodzące miesiące okażą się lepsze? – Dane sondażowe z drugiego kwartału nie są zachęcające. Akcja kredytowa spada, wiele krajów przechodzi fiskalną i ekonomiczną korektę. W drugiej połowie roku poprawa widoczna na rynkach finansowych da o sobie znać w gospodarce, zwiększając zaufanie – prognozuje Celemnte De Lucia, ekonomista BNP Paribas.