Azoty Tarnów rozpoczęły nową falę hossy
Producent nawozów azotowych był jedną z najbardziej zyskownych spółek minionego roku. Dlatego m.in. znalazł się w gronie naszych „byków 2012". I jak na byka roku przystało, tarnowska spółka kontynuuje swój długoterminowy rajd. Pod koniec marca kurs odbił się od dolnej granicy kanału wzrostowego, w którym porusza się od początku ubiegłego roku, i ruszył na północ. Kwiecień upływa jak na razie pod znakiem solidnych zwyżek, czego efektem było ustanowienie nowego historycznego maksimum (65,99 zł) podczas środowej sesji. Bliskość górnej granicy kanału spowodowała piątkową wyprzedaż, ale jej skala jest niegroźna dla ogólnego układu kresek. Dopóki cena jest powyżej dolnej bandy (ta znajduje się teraz na poziomie 57 zł), dopóty inwestorzy nie mają się czego obawiać.
W aktualnej sytuacji...