Podczas piątkowych notowań byliśmy świadkami prawdziwej huśtawki nastojów na akcjach Ganta. Najpierw notowania dewelopera zjechały o ponad 12 proc. osiągając najniższy poziomu od prawie ośmiu lat (1,55 zł), by potem wyjść 10 proc. nad kreskę. Wszystko to miało miejsce przy znacząco wyższych niż zwykle obrotach, które przekroczyły 6 mln zł. Analitycy anonimowo przyznają, że do gry mógł włączyć się jakiś większy inwestor, np. jeden...