Przyznam szczerze: nic nie zrozumiałem z wywiadu ministra finansów Jarosława Bauca udzielonego redaktorowi Dariuszowi Stasikowi z ?Gazety Wyborczej?. To z pewnością moja wina. Ale się nie wstydzę. Zapytałem paru kolegów ekonomistów, popytałem w dealing roomie, sprawdziłem u kilku inwestorów, którym wywiad przetłumaczono do ostatniego przecinka. I ? okazuje się ? oni wszyscy też nic z wywodu ministra nie pojęli. Znalazłem się więc w bezpiecznej większości. Przyjemnie tu być. Nam, niepojętnym, przyjemnie. Ale czy przyjemnie być niepojętnym ministrowi, nauczycielowi akademickiemu z doskonałego uniwersytetu w mieście Łodzi, doktorowi Baucowi, przecież nie szefowi UOP tylko krajowych finansów? Wątpię.Aby nieco rozproszyć poczucie wstydu, nękające z pewnością absolutnie mniejszościowego...