– III kwartał to była prawdziwa rzeź dla dystrybutorów stali. Po pierwsze, mocno spadały ceny, co spowodowało, że zarabianie było bardzo trudne. Po drugie, wiele firm musiało tworzyć odpisy w związku z kłopotami branży budowlanej – ocenia Jerzy Bernhard, prezes Stalprofilu.
– Polska gospodarka wyraźnie zwolniła. Jeśli chodzi o perspektywy rozwoju, to są dziedziny, które będą nadal się rozwijać, a planowane inwestycje zapewnią rynek zbytu dla dystrybutorów wyrobów hutniczych. To inwestycje związane z przemysłem energetycznym. Istotną dziedziną rozwoju będą również inwestycje w kolej – uważa Iwona Dybał, prezes Polskiej Unii Dystrybutorów Stali.
– Udział dystrybutorów w inwestycjach w tych obszarach będzie raczej ograniczony. Tam wymagane są specjalistyczne wyroby – zastrzega prezes Bernhard.