Dziś rynek zakłada, że sytuacja gospodarcza w Polsce zacznie się poprawiać wiosną. Jeśli tak, to już teraz warto myśleć o zamianie obligacji na akcje.
– Najlepsze inwestycje to posunięcia kontrariańskie, czyli wbrew temu, co robi większość. Jeśli teraz wszyscy się boją i trzymają środki na depozytach, a okres dekoniunktury zbliża się powoli do końca, to jest właśnie najlepszy czas na inwestowanie – mówi Sebastian Buczek z Quercus TFI. – Spadki produkcji przemysłowej do wartości ujemnych w skali roku są sygnałem do akumulowania akcji, szczególnie tych cyklicznych – dodaje Jarosław Lis z BPH TFI.
Na które spółki postawić? – Większe szanse na dynamiczny wzrost mają mniejsze spółki, które jako pierwsze odczuwają dekoniunkturę, a później jako pierwsze dyskontują ożywienie – zauważa Buczek.
– Najciekawsza strategia to zakup spółek płacących wysokie dywidendy – sugeruje Marcin Materna z Millennium DM.