Forex oferuje więcej niż tylko dużą zmienność i wysoką dźwignię. Rynek ten to również, jeśli nie przede wszystkim, szeroka oferta instrumentów finansowych z różnych zakątków naszego globu. Chodzi tu w szczególności o możliwość zawierania transakcji na kilkudziesięciu parach walutowych, od najbardziej popularnej EUR/USD, po egzotyczne, jak EUR/LRY (euro do liry tureckiej).
Każdy inwestor znajdzie więc coś dla siebie. Zanim przystąpi do budowy portfela, powinien jednak zwrócić uwagę na kwestie płynności i kosztów transakcyjnych.
Spread zamiast prowizji
Większość brokerów foreksowych nie pobiera żadnych prowizji za składanie zleceń. Nie oznacza to jednak, że inwestor nie ponosi żadnych kosztów zawierania transakcji. Jego ukrytą prowizją (nie licząc punktów swapowych, odzwierciedlających różnice w wysokości stóp procentowych dla walut z danej pary) jest różnica między ofertą kupna i sprzedaży, czyli tzw. spread. Na czym on polega?
Spójrzmy na przykład. Inwestor zamierzający otworzyć długą pozycję w kontrakcie na EUR/USD w tabeli ofert może zobaczyć następujące kwotowanie: 1,2904/1,2905. Pierwsze cena to oferta kupna (bid), a druga sprzedaży (ask, offer)....