Rynki były dotąd zaskakująco spokojne, ale nadchodząca jesień zdaje się kryć w zanadrzu mnóstwo dramatycznych gospodarczych, finansowych i politycznych zawirowań. Specjaliści twierdzą, że cisza ta jest tylko zasłoną dla niepewności, z jaką prowadzą inwestycje, chcąc z jednej strony wykorzystać obecne ożywienie, ale jednocześnie uniknąć skutków potencjalnego szoku związanego z niepewną sytuacją w Europie i szykującą się zmianą przywódców dwóch największych gospodarek na świecie.
Piątkowe wystąpienie szefa Fedu Bena Bernankego w Jackson Hole zapoczątkowało niejako nowy sezon. Bernanke bronił polityki monetarnej reprezentowanej przez siebie instytucji i podsycał nadzieje na wprowadzenie...