Listopad jest pierwszym miesiącem w trwającej od kilku miesięcy bessie, w którym solidarnie tracą wszystkie rynki ryzykownych aktywów – od akcji i surowców, poprzez waluty i obligacje z rynków wschodzących, po papiery korporacyjne zarówno high yield (o wysokim dochodzie), jak i te bardziej bezpieczne, z ratingami inwestycyjnymi.
To najlepszy dowód na to, że średnioterminowo dominuje niekorzystna tendencja. W jej ramach można się zastanawiać...