Gromadzący liczne grono małych spółek indeks sWIG80 zakończył mijający tydzień nieopodal zanotowanego we wrześniu dotychczasowego dna bessy. Jeśli to kluczowe wsparcie pęknie, będzie można spodziewać się kolejnej fali trendu spadkowego na GPW. Podobnie sytuacja wygląda też na wykresie kojarzonego ze spółkami średniej wielkości indeksu mWIG40.
Słabość tzw. szerokiego rynku niepokoi, bo bez udziału małych spółek trudno wyobrazić sobie trwałą hossę. Wykres sWIG80 warto analizować tym bardziej, że w przeciwieństwie do amerykańskich wskaźników nie wygenerował on w październiku błędnego sygnału do kupowania akcji.