W niedzielę Hiszpanie wybierają nowy parlament i wszystko wskazuje, że powierzą władzę centroprawicy Mariano Rajoya.
Nikt jednak nie zazdrości zwycięzcom. Odchodzący socjalistyczny rząd Jose Zapatero zostawia gospodarkę w fatalnym stanie. Krajowi grożą recesja i kryzys bankowy. Bezrobocie wśród młodych ludzi wynosi 48 proc., a presja rynków zmusza rząd do przeprowadzania bolesnych cięć budżetowych. Czy gabinet Rajoya zdoła posprzątać po Zapatero?